Przeskocz do treści

Co to jest zakwit wody?

Zakwit wody to efekt masowego rozwoju fitoplanktonu (sinic, okrzemek, zielenic, wiciowców i in.) w zbiorniku wodnym. Największy udział w zakwicie wód mają zazwyczaj kolonijne, nitkowate formy sinic oraz zielenic. Efekt zakwitu mogą powodować także organizmy jednokomórkowe np. eugleny. W czasie zakwitu ilość glonów jest tak duża, że jako zielone drobinki są widoczne gołym okiem. Nadają wodzie charakterystyczne zabarwienie i powodują silne jej zmętnienie.

W zbiornikach strefy umiarkowanej zakwity występują najczęściej wiosną i jesienią. Masowe i coraz dłuższe czasowo występowanie zakwitów wody jest przejawem zaburzenia równowagi ekologicznej. Zakwity stają się coraz powszechniejsze ze względu na wzrastającą żyzność wód. Zjawisko wzrastania żyzności wód spowodowaną jest dopływem substancji mineralnych i organicznych w efekcie działalności człowieka (ścieki komunalne, nawozy sztuczne, gnojowica, obornik spłukiwane z pól, itp.).

Jakie są skutki zakwitu wody?

Wzrostu liczebności drobnoustrojów powoduje zwiększenie biologicznego zapotrzebowania na tlen. Rozpuszczony w wodzie tlen zużywany jest również do rozkładu martwych szczątków organizmów. Wody zmieniają swoją barwę i zapach. Stają się bardziej mętne. W górnych warstwach wody charakterystyczne są wahania stężenia tlenu oraz odczynu. Zaczynają powstawać obszary wody, w której zapasy tlenu zostały wyczerpane. Są one określane, jako pustynie tlenowe. W zbiorniku wszystkie organizmy tlenowe wymierają, natomiast dominują mikroorganizmy beztlenowe. Na dnie zbiornika zaczynają gromadzić się muły, co prowadzi do zmniejszania się jego głębokości.

Dodatkowo na skutek nagromadzenia się dużej masy fitoplanktonu w górnych partiach zbiornika, światło słoneczne nie dociera do głębszych warstw. Powoduje to w konsekwencji zahamowanie procesu fotosyntezy. Produkty metabolizmu, a po zakończeniu zakwitu, także rozkładu fitoplanktonu, mogą mieć charakter toksyczny.

Szczególnie niepożądane są zakwity sinic (Cyanophyceae), które w zbiornikach silnie zeutrofizowanych wypierają inne glony, zwłaszcza zielenice. Przy obfitości substancji mineralnych (zwłaszcza związków fosforu) namnażają się bardzo silnie, tworząc gęsty, pływający kożuch. Ich obfitość nie jest ograniczana zbytnio przez organizmy roślinożerne (zooplankton, ryby). Wolą one zjadać inne glony, gdyż wiele gatunków sinic ma zdolność wytwarzania szkodliwych dla wielu organizmów toksyn sinicowych.

W nielicznych przypadkach, np. w gospodarce rybackiej zakwit wybranych gatunków, na przykład zielenic (Chlorophyta) w stawie hodowlanym, jest korzystny ze względu na zwiększenie ilości pożywienia dla hodowanych ryb (np. organizmów zooplanktonowych odżywiających się glonami tworzącymi zakwit zielenicowy).

Zakwit wody w Morzu Bałtyckim

Wiosenno-letni zakwit wody jest cechą charakterystyczną Morza Bałtyckiego. Jednak z roku na rok zakwity są coraz intensywniejsze i trwają coraz dłużej (w roku 2016 zakwit trwał niemal nieprzerwanie przez 3 miesiące -20.06-21.09.2016). Występuje tutaj około 30 różnych gatunków fitoplanktonu, które opisano jako szkodliwe. Dwa gatunki dominujące, które corocznie formują spektakularne zakwity to Aphanizomenon flos-aquae oraz Nodularia spumigena. Pierwsza z nich jest nietoksyczną sinicą, która w maksimum objętości występuje w czerwcu. Druga jest sinicą toksyczną zakwitającą od lipca. Toksyczne glony i sinice mogą prowadzić do poważnych, a nawet śmiertelnych zatruć zwierząt i ludzi. Odnotowano także toksyczność dla ryb powodowaną przez glony Prymnesium parvum i podejrzewa się, że glony mogą być odpowiedzialne za pomór ptaków i fok w rejonie Zatoki Fińskiej.

Kiedy zakwit sinic się kończy, obumarłe organizmy opadają na dno i rozkładając się zużywają resztki pozostałego tam tlenu. W pozbawionych tlenu wodach dennych nie może przeżyć żaden tlenowy organizm, np. ryby czy mięczaki. Rybacy określają to zjawisko terminem - przyducha. Dno staje się pozbawione życia, a strefa beztlenowa rozprzestrzenia się. Wiele gatunków fauny Bałtyku, np. dorsz, ma coraz mniej miejsca do życia.
Bałtyk posiada największą na świecie strefę pozbawioną życia -spowodowaną działalnością człowieka. W ciągu ostatniego dziesięciolecia, co roku w Bałtyku występuje ok. 60 tys. km2 dna pozbawionego tlenu. To powierzchnia kilku polskich województw całkowicie pozbawionych życia.
Polska niestety jest jednym z głównych trucicieli Bałtyku. W ciągu ostatnich 50 lat do Bałtyku wpuszczono łącznie 20 milionów ton azotu oraz 2 miliony ton fosforu. 

Jeśli pozostawimy Bałtyk samemu sobie, to pod koniec wieku 1/4 jego powierzchni będzie pustynią ekologiczną a kożuch sinicowy będzie występować całe lato.

Wyjątkowe zajęcia dodatkowe dla dzieci

Zapraszamy do współpracy w ramach naszego autorskiego programu zajęć naukowych. Razem z dziećmi przeprowadzamy bezpieczne eksperymenty i przez zabawę angażujemy do poznawania świata!